132548
Book
In basket
Alkoholizm jest traktowany w Polsce jako choroba mesjanistyczna, alkoholizm to cierpienie i choroba duszy. Większość alkoholików, których poznałem, celebruje swoje cierpienie, a swoją chorobę traktuje jak coś... No właśnie. Traumę, piętno, coś przerażającego, z czym muszą żyć. Bardzo niewielu potrafi z choroby się śmiać. A ja lubię śmiech. Im jest gorzej w życiu, tym śmieję się głośniej, bo śmiech jest zdrowy. I ta książka powstała z potrzeby śmiechu. Wyśmiania mesjanizmu alkoholików. Pokazania żałości i tego, jak często owa "wybrana" kasta społeczna uwielubia się użalać nad własnym losem. Było nie pić, nie było by uzależnienia. Przez moment chodził mi po głowie pomysł na fantastyczną powieść postapokaliptyczną, w której zagłada wygląda tak, że wszyscy są alkoholikami. Obstawiam, że w ciągu roku po pierwsze: zabrakło by na świecie wódy, po drugie: większość populacji popełniłaby samobójstwo z nudów. To mogłaby być zabawna historia. Ale zamiast tego napisałem komedię z elementami kryminału, horroru, dramatu i ogromnym ładunkiem alkoholowego egotyzmu. I o tym jest ta opowieść.
Availability:
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Notes:
General note
Na okładce: Niesamowity mix powieści pijackiej i kryminału.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again